Cieszcie się, albowiem przybyłem JA.
Wielki Król Północy, Dobry Starszy Brat Skandynawów, Najlepszy Kumpel Od Piwa, Poskromiciel Tak Zwanego Berwalda, Zajebista Zajebistość po prostu, i ten teges... Co by tu jeszcze...
Tak czy inaczej, witam was, drogie kraje. Całuję rączki, piękne dziewczęta.  Pytajta, o co chceta, nie bójta się za bardzo - ten topór tutaj to tylko dla starych czasów, EWENTUALNIE na Szweda, coby się za bardzo nie panoszył i tyle.
Wielbię siebie - co jest zrozumiałe prawda? - dobre piwo, ładne kobiety, morze, braci, mówić. Czyli standard, ikke?

I nie mam włosów na żel, zapamiętać to sobie proszę, moje drogie børn.